piątek, 22 lipca 2011

chociaż.

koniec.
namalowany plakatówkami na murze, gdzie zwykle paliliście papierosy.
zaraz pod serduszkiem z Waszymi imionami.
koniec.
wyrazisty krzyk.
wiesz?
myślę o Tobie w ciągu godziny...
jakieś 30 minut.
nie ciesz się,
przez pozostały czas,
rozmyślam, jak o Tobie nie myśleć.

wszystko jest rysowane ołówkiem.
i po chwili ścierane gumką.