środa, 8 czerwca 2011

chociaż...

a może wszystko to złudzenie? zaraz pryśnie jak bańka mydlana. miłość nie będzie miłością. przestanie być sensem życia, przestanie mnie interesować. przyjaźń ucieknie, przesypie się przez palce...
może jeszcze kiedyś się zakocham.
a w chwili obecnej... just fuck it. żyjmy chwilą. czas pokaże.
_______
to jeszcze takie moje małe rozmyślania przed snem, przychodzące jak koty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz