wtorek, 12 czerwca 2012

porozmawiajmy.



tak bardzo lubię się nad Tobą znęcać, kiedy ja już rozbudzona, a Ty uparcie śpisz <3.
misiu kolorowy.
zastanawiam się właśnie, co mogłabym tutaj napisać. za jakieś pięć godzin minie magiczne dziesięć miesięcy, jakiś koniec czegoś, początek czegoś nowszego. minął kolejny miesiąc przeplatany łzami, uśmiechem, skakaniem, spaniem w swoich ramionach, całowaniem, gadaniem, kłótniami, strojeniem głupich min, zazdrością, paranoją, marudzeniem, śpiewaniem, graniem, odchodzeniem, podchodzeniem, przytulaniem, obrażaniem się, gryzieniem w ucho, graniem na gitarze, śpiewaniem, wygłupianiem się... 
minął kolejny miesiąc, w którym ze mną wytrzymujesz i chwała Ci za to. ja sama ze sobą bym nie wytrzymała, nie dałabym rady ciągle powtarzać jak na zdartej płycie "kochanie, porozmawiajmy".
dziękuję po raz kolejny.

ps. Ty też zauważyłeś, że przede wszystkim tutaj się zwracam do Ciebie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz